Na moście stała rzeka. Pod mostem płynęła ziemia. Na niebie biegały króliki, po łące chmurki rozpuszczały się na listkach kwiatów. Księżyc świecił obok słońca tej nocy.
A Oton zadumał się znów pod latrnią.
Myślał o ścieżce która wyszła z domu i się zgubiła. Myślał o kocie który za duże buty znów kupił. Pomyślał też przez chwilę o stadzie owieczek które skacząc przez płot pastwiska uciekły kiedyś pewnego pięknego dnia drwalom z Sobięcina.
Oton dumał a jesień szła szeleszcząc coraz szybciej...
Skrzynka cudów otwartej księgi przypadków...
Kim jest Oton?
Oton jest szczęśliwy
poniedziałek, października 16, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fazy wcześniejsze
- października (2)
- września (4)
- sierpnia (4)
O mnie
- zbyszek radwanski
- fotograf amator - wznowienie fascynacji, grafika, rysunek i wiele innych z muzyką włącznie strona częściej i więcej aktualizowana: tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz